Komentarze: 0
I znów dzień jak co dzień tyle tylko że wolny od szkoły... Myślałam że studenci mają fajniej i zabawniej ale dupa ... jest poprostu więcej roboty. A na domiar złego stary przyłapał mnie na paleniu. Teoretycznie w wieku 20 lat decyduje o sobie ale niech ktoś to wytłumaczy mojemu ojcu... Więc w ramach uciekania z domu pojechałam na noc do mojego K. Miałam nadzieje na cudowną noc i takie inne pierdoły. Ale niestety facetom po dłuższym okresie bycia z panienka przechodzi ochota na grę wstępną, cóż robić ?? Leżeć z rozłożonymi nogami i czekac aż skończy... Tak wyglądał mój poniedziałek. Ciekawe co bedzie jutro. Może przynajmniej będzie wesoło.